Wybrany tag:

stołeczny konserwator zabytków

Z kamerą po Pradze 26: Kazimierz Lisiecki Dziadek

Dziś przedstawię Państwu szczególną praską postać, jednego z najwybitniejszych pedagogów i wychowawców XX wieku – Kazimierza Lisieckiego popularnie nazywanego „Dziadkiem”. Urodził się 9 lutego 1902 r. w Żbikowie (jest to dzisiejsza dzielnica podwarszawskiego Pruszkowa). Niestety trudne czasy I wojny światowej doświadczyły go okrutnie. Ojciec został zesłany w głąb Rosji a matka umarła na panujący wszechobecnie tyfus. Kilkunastoletni Kazimierz jako sierota trafił do jednej z działających burs prowadzonych przez Radę Główną Opiekuńczą (była to polska organizacja charytatywna działająca w okresie pierwszej i drugiej wojny światowej). Najpierw do ośrodka położonego w Żbikowie a następnie w Warszawie przy ul. Wielkiej 35 [obecnie ul. Poznańska 15]. Projekt dofinansowny ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze 25: Helena i Szymon Syrkusowie

Jeśli miałbym wskazać jeden z najciekawszych fragmentów Pragi, takich w mojej ocenie najprzyjaźniejszych do życia, to wybrałbym ten z niską zabudową mieszkaniową, z przestronnymi dziedzińcami i skąpany w zieleni, a do tego blisko tras komunikacyjnych, parku i obiektów użyteczności publicznej. Uuu, ale się rozmarzył… i co jeszcze… Zdziwieni? To niemożliwe w mieście? Nie ma takiego? A właśnie, że jest. Spójrzcie, to znajdujące się między Jagiellońską, Ratuszową, Targową oraz Cyryla i Metodego Osiedle Praga I, które zostało zbudowane ponad 70 lat temu. To osiedle, to pierwszy i zarazem ostatni zrealizowany praski projekt dwójki znakomitych architektów – Heleny i Szymona Syrkusów. Ludzi, których łączyło miejsce urodzenia, poglądy, pasja, praca, tragiczne losy wojenne, i niezwykły wpływ na polską architekturę. A przede wszystkim miłość. Ale wszystko po kolei. Zapraszam na krótką opowieść o Syrkusach. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze 24: Ksawery Konopacki

Ludzi, którzy mieli wpływ na kształt i wygląd naszej Warszawy jest bez liku. Architekci, urbaniści, liderzy, wizjonerzy. O niektórych z nich można mówić dużo i długo, ale są wśród nich też tacy, którzy pozostają frapującą zagadką. Znacie kawałek naszego miasta zwany Nową Pragą? Ukształtowany, zaplanowany 160 lat temu? A wiecie kto go stworzył? Jeszcze do niedawna tak w sumie znane było jedynie jego imię i nazwisko, a dziś już na przykład wiemy, że urodził się w miejscowości oddalonej niemal pół tysiąca kilometrów stąd. Chcecie poznać więcej informacji o założycielu Nowej Pragi? Zostańcie z nami – dziś będzie o Konopackim. Ksawerym Konopackim. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze 22: Helena Rzeszotarska

Jedna ze skromniejszych praskich ulic upamiętnia Helenę Rzeszotarską. Kim była owa postać? Co ma wspólnego z jednym z praskich liceów? I dlaczego właśnie tu ma swoją ulicę? Zostańcie z nami. W dzisiejszych czasach pewnie trudno jest wyobrazić sobie Warszawę, w której ponad połowa kobiet nie potrafiła czytać ani pisać. Jednak na przełomie XIX i XX wieku taka właśnie była rzeczywistość. Spis z 1897 r. ujawnił w Warszawie blisko 42% analfabetów wśród mężczyzn i aż 53% wśród kobiet. Marginalna liczba szkół elementarnych pozwalała podjąć naukę ok 11 000 dzieci, co w stosunku do liczby mieszkańców Warszawy stanowiło zaledwie 1,5%. Zachowany spis szkół z tego okresu wskazuje, że większość z nich i tak funkcjonowała głównie na terenie lewobrzeżnej Warszawy. A jak było wówczas na Pradze? Istniało tu kilka zaledwie szkół publicznych i prywatnych. Jedną z nich, z myślą o edukacji dziewczyn, założyła wówczas trzydziestoletnia właśnie Helena Rzeszotarska. Projekt dofinansowny ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze 21: Antonina i Jan Żabińscy

W dzisiejszej części przypomnimy postać słynnego dyrektora warszawskiego ZOO i jego żony. Antonina i Jan Żabińscy opiekowali się Ogrodem Zoologicznym w Warszawie w latach 1929–1951. Antoni w 1929 r. został drugim dyrektorem warszawskiego Ogrodu Zoologicznego. Zastąpił na tym stanowisku zmarłego rok wcześniej Wenantego Burdzińskiego, który od 1925 roku podejmował działania na rzecz otwarcia miejskiego ogrodu zoologicznego. Projekt dofinansowny ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze 20: Wedel – historia pisana czekoladą

170 lat temu rozpoczyna się warszawska historia, przyjemnie pachnąca czekoladą, i która trwa do dziś – w 1851 roku Karol Wedel otworzył swoją pierwszą własną cukiernię przy ul. Miodowej. Wkrótce to nazwisko stało się symbolem, marką, słodką cząstką historii chyba każdego mieszkańca naszego kraju. Dziś przypomnimy sobie dzieje czekoladowego imperium Wedlów, a także odwiedzimy kilka miejsc związanych z tą niezwykłą firmą. Jesteście gotowi na słodką podróż po naszym mieście? Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 19. Kamera kocha Pragę

Praga to część Warszawy, którą filmowcy wielokrotnie wybierali na miejsce realizacji swoich dzieł. W dzisiejszym odcinku odwiedzimy kilka miejsc związanych z bardziej i mniej znanymi produkcjami filmowymi. Czy Praga dobrze w nich zagrała? Czy były to dłuższe sekwencje, czy może jedynie epizody? Zapraszamy do oglądania. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków. Wykorzystano zdjęcia z prywatnego archiwum Wandy Pater przedstawiające scenografię do filmu Pianista R. Polańskiego.

Z kamerą po Pradze: 18. Schronisko dla bohaterów

Sto lat temu w tym niepozornym domu u zbiegu Floriańskiej i Jagiellońskiej zamieszkała grupa starszych osób. Wszyscy dookoła mówili o nich jedno: prawdziwi bohaterowie, a gdy spotykali ich na sąsiednich ulicach kłaniali im się w pas. Pisano o nich w prasie, przysyłano prezenty. Kim byli owi ludzie? Dlaczego akurat z tym miejscem związali swój los? Będzie nam miło jeśli zostaniecie z nami i posłuchacie tej krótkiej opowieści. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 17. Przodkowie mostu pieszo-rowerowego

Cześć. Znajdujemy się nad Wisłą, gdzie możemy podglądać trwającą budowę mostu pieszo-rowerowego. Połączy on dwa brzegi Warszawy na wysokości ulicy Karowej na Powiślu i Okrzei na Pradze. Ale spokojnie, dziś nie będziemy mówić o tym moście, ale o jego przodkach – mostach, które tu kiedyś stały. Tak, tak, nie przesłyszeliście się. Przypomnimy sobie aż cztery takie konstrukcje. Nie betonowe, nie stalowe… Ciekawi? Zaczynamy! Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 16. Czwarta nazwa jednej z ulic

Znajdujemy się na warszawskiej Pradze. Za moimi plecami aleja Solidarności, a właściwie jej praski fragment. To jedna z głównych warszawskich arterii, część trasy W-Z, o kapitalnym znaczeniu dla transportu. Jeden z jej końców sięga ulicy Radzymińskiej, a drugi ulicy Wolskiej. W całości aleja ta ma jakieś 6,5 kilometra. Co ciekawe, ten widoczny praski fragment, aż trzykrotnie zmieniał swoją nazwę. Jak się wcześniej nazywała? Zapraszam na krótki film, w czasie którego przypomnimy sobie poprzednie nazwy. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 15. Nowa Praga nie taka nowa

Rozległa część Pragi, od Dworca Wileńskiego, przez plac Hallera aż po ulicę Starzyńskiego nazywana jest Nową Pragą. Taką informację znajdziemy np. na tabliczkach adresowych. Okazuje się jednak, że to, delikatnie mówiąc, spore nadużycie. Zostańcie z nami – dziś poszukamy prawdziwej Nowej Pragi. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 14. Za torami. Pamiątka po pandemii z XIX wieku

W XIX wieku w Europie odnotowano kilka pandemii ciężkiej, śmiertelnej choroby cholery – każda z nich dotykała także ziemie polskie, w tym Warszawę. Smutną pamiątką po nich były cmentarze, zwykle zakładane daleko od zabudowań. Jeden z nich powstał na terenie Golędzinowa w latach 1872-1873. Cmentarz co prawda nie zachował się, ale zachowała się po nim wyjątkowa pamiątka. Jest jednak niezwykle trudno dostępna. Najłatwiej, choć na krótko, jest ją zobaczyć z okien pociągu. My jednak spróbujemy się do niej dostać. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 13. Gra w trzy karty

W wyniku tej gry ludzie potrafili stracić nie tylko spore sumy pieniędzy, ale także mogli poczuć się jak typowy frajer. Dziś przybliżymy sobie grę w trzy karty – grę chyba najbardziej kojarzoną z warszawską Pragą. Pytanie, czy słusznie? Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 12. Kiedy Praga nie była Warszawą… Czy coś przetrwało z tamtych czasów?

Gdzieś w tym miejscu. Tak, to musiało stać tu, gdzie dziś krzyżują się ulice Jagiellońska i Ratuszowa. O czym mowa? O budynku ratusza, w którym urzędowali radni i burmistrz Pragi, w czasach gdy była osobnym od Warszawy miastem. Ale nie możecie tego budynku pamiętać, bo było to ponad 230 lat temu. Po włączeniu Pragi do Warszawy w 1791 roku decyzje dotyczące dzielnicy zapadały po tamtej stronie Wisły. Ratusz praski przestał być potrzebny. Wpierw służył jako przestrzeń na wynajem, a później został rozebrany. Dawnego ratusza nie ma, jest po nim pamiątka – nazwa ulicy Ratuszowej, ale czy do naszych czasów dotrwały jakiekolwiek inne ślady po epoce, gdy Praga była osobnym miastem? Może jakieś budynki, albo dokumenty? Dziś spróbujemy odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Zapraszam do oglądania. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 11. Sześć murali. Jedyna taka ściana na Pradze

Ściany budynków pokryte muralami, czyli malowidłami, nierzadko dużych rozmiarów, znajdziecie w wielu miastach w Polsce i na świecie. Ta znajdująca się za moimi plecami – w Warszawie, u zbiegu ulic Targowej i Ząbkowskiej, jest jednak wyjątkowa. Po pierwsze jest ogromna, ma jakieś 20 na 60 metrów. Po drugie: historia umieszczania na niej murali jest zaskakująco długa, bo sięga niemal połowy ubiegłego wieku. Dziś dowiecie się, nie tylko ile takich malowideł zostało tu umieszczonych przez te kilka dekad, ale i co prezentowały, a właściwie… reklamowały… Zapraszamy! Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 10. Zabytkowy drewniak ze Środkowej

Jest z drewna, ma jakieś 150 lat i może pomieścić wiele dobrego. Co to takiego, jakaś stara skrzynia na rodzinne pamiątki? Nie, to jeden z ostatnich drewnianych domów na warszawskiej Pradze, w którym schronienie znajdowały tak zwane dzieci ulicy. Wtajemniczeni nazywają go ogniskiem „Dziadka” Lisieckiego. Kim był ten „dziadek”, gdzie znajduje się ten wyjątkowy dom, w jakim jest stanie i co się mieści w nim obecnie? O tym opowiem w dzisiejszym filmie. Zapraszam. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 9. Dzielnica przedwojennych kamienic

Na warszawskiej Pradze stoi około pół tysiąca starych kamienic. Przetrwały II wojnę światową, a następnie, poza wyjątkami, kilkadziesiąt lat zaniedbań. Dziś budzą duże zainteresowanie nie tylko wśród miłośników historii Warszawy, ale i wśród deweloperów. O ich dziejach i architekturze można tworzyć wielkie opracowania, my dziś jedynie w skrócie postaramy się Państwu przybliżyć, skąd się wzięły i dlaczego z zewnątrz wyglądają tak, a nie inaczej. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 8. Florian. Historia modnego kościoła

Najbardziej charakterystyczna budowla warszawskiej Pragi? Pewnie jedno z czołowych miejsc w takim rankingu przypadłoby widocznej za moimi plecami katedrze św. Floriana. I nic dziwnego. Strzelista sylweta i czerwona cegła wyróżniają się na tle krajobrazu tej części Warszawy. Szanowni Państwo, dziś opowiemy sobie o katedrze świętych Michała Archanioła i Floriana Męczennika, czyli popularnym praskim „Florianie”. Z tą świątynią wiąże się wiele ciekawostek – jak choćby taka, że ten obiekt przypominający budowle wprost ze średniowiecza jest tak naprawdę młodszy niż sąsiadujący z nim 10-piętrowy blok… Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 7. Żydowskie miejsca i historie

Ten zwyczajny, przedszkolny plac zabaw u zbiegu ulic Jagiellońskiej i Kłopotowskiego skrywa niezwykłą tajemnicę. Niemal 70 lat temu stał tu budynek o wyjątkowej architekturze i olbrzymim znaczeniu dla lokalnej społeczności żydowskiej. Była to Wielka Synagoga Praska. Po wojnie znalazła się, co prawda, w opłakanym stanie, ale wg zachowanych dokumentów nadawała się do odbudowy. Myślano nawet o jej adaptacji na cele muzealne. Z niejasnych powodów została jednak rozebrana. Pozostało po niej jedynie metalowe ogrodzenie i pozostające w ziemi ceglane fundamenty. Zniknięcie synagogi w sposób symboliczny zamknęło historię niemal 200 lat obecności Żydów na warszawskiej Pradze. Nie oznacza to jednak, że po tej zróżnicowanej społeczności, której liczebność w historii sięgała od 20-40 procent mieszkańców Pragi, nie zostały żadne pamiątki. Wręcz odwrotnie. Są to zarówno drobne jak i wielkie ślady przypominające o tym, gdzie mieszkała, czym się zajmowała oraz co ją spotkało w czasie II wojny światowej. Kilka z tych miejsc odwiedzimy. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 6. Zburzone, rozebrane, nieistniejące…

Dziś opowiemy sobie o kilku interesujących i ważnych praskich budynkach, których na darmo szukać w krajobrazie dzielnicy. Pozostały głównie na zdjęciach i we wspomnieniach. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Z kamerą po Pradze: 5. Dawne fabryki Szmulowizny

Szmulowizna to część Pragi, mogąca kojarzyć się, co oczywiste, ze Szmulem Zbytkowerem, żydowskim kupcem, który tu posiadał swój folwark i od którego imienia wzięła swoją nazwę; może się również kojarzyć z krajobrazem, w którym stare kamienice kontrastowo sąsiadują z blokami z epoki Gierka. Dla wielu symbolem tej części miasta będzie monumentalna Bazylika przy Kawęczyńskiej. Obraz ten byłby jednak niepełny, gdybyśmy zapomnieli o trwającej niemal 100 lat przemysłowej karierze tej części miasta. Dziś przejdziemy się po Szmulowiźnie w poszukiwaniu dawnych fabryk. Projekt dofinansowany ze środków m.st. Warszawy – Stołecznego Konserwatora Zabytków.