Konflikty z rówieśnikami i dorosłymi. Cykl.3/Odc.3

Tytuł:

Dzisiaj porozmawiamy sobie o sprawach bardzo ważnych w kontekście takich relacji społecznych. Będziemy mówić o konfliktach, zarówno z rówieśnikami, jak i konfliktach z dorosłymi, czyli o takich sytuacjach, które mogą wynikać z bardzo wielu różnych przyczyn i mogą niestety rzutować na to, w jaki sposób generalnie czujemy się w naszym życiu.

No właśnie, skąd w ogóle biorą się konflikty? Jak do nich dochodzi? W ogóle konflikty są czymś bardzo naturalnym w relacjach międzyludzkich. Mogą wynikać z różnic w opiniach, z różnic w wartościach, często po prostu z codziennych nieporozumień. Ale nie są koniecznie czymś złym. Dzięki prawidłowemu rozwiązaniu konfliktów możemy budować relacje, rozwijać swoje relacje z innymi, ale też wymyślać różne nowe rozwiązania. Więc każdy z nas ma swoje zdanie, przekonania, potrzeby. One mogą czasami kolidować ze sobą, z tym, co ja myślę, co ty myślisz. Mówimy wtedy o takim konflikcie wartości, kiedy nasze wartości nie współgrają ze sobą.

To jest bardzo ważne, co mówisz, bo konflikt wartości uchodzi za taki konflikt, który jest najtrudniej rozwiązywalny. To znaczy, że on może doprowadzać do czegoś, co niektórzy nazywają tak zwanym zgniłym kompromisem. To znaczy, że tutaj nie ma dobrego rozwiązania. Czyli ja mam wartości takie, ty masz takie. Ja nie mogę ci narzucić, że moje są lepsze niż twoje, też nie chcę przyjąć twoich jako własne, ponieważ uważam, że moje z jakiegoś powodu są lepsze. I teraz pytanie, czy w takiej sytuacji możemy spotkać się pośrodku? Czy to nie jest tak, że ja powinnam uznać, że ty masz prawo mieć swoje wartości, a ja mam prawo mieć swoje? Ja szanuję twoje, ty szanujesz moje, i na tym polega tutaj to rozwiązanie. Bo kompromis w tej sytuacji, czyli znalezienie wspólnego rozwiązania, to jest rzecz praktycznie niemożliwa. Tutaj nie możemy skleić tych dwóch wartości, ponieważ każdy z nas ma prawo uznawać te, które są dla nas bliższe, za moje własne i dla mnie lepsze, ale niekoniecznie lepsze dla ciebie.

Dokładnie. Możemy to wyjaśnić na bardzo prostym przykładzie. Może nie dotyczy on wartości, ale chociażby naszych upodobań. Ty lubisz jeden rodzaj muzyki, a twój znajomy zupełnie inny rodzaj muzyki. Tak, ty lubisz pop, a on lubi heavy metal. Trudno jest wam spotkać się pośrodku i słuchać czegoś, albo trudno jest tobie znieść jego rodzaj muzyki, a jemu twój. To nie jest tak, że musicie coś zmieniać. Czasami wystarczy zaakceptować, że to jest okej. Ty możesz to lubić, tobie to może się podobać, a ja mogę lubić to, co ja lubię.

No właśnie, to jest potrzeba też autonomii, czyli jakby to, co jest moje, ma prawo być moje, i ja nie muszę tutaj za każdym razem ustępować. Bo pamiętaj, że jeśli będziesz ustępował zawsze, to będziesz miał poczucie, że ktoś ciągle przekracza twoje granice, i to nie jest dobre dla twojej autonomii. Masz prawo lubić to, co lubisz, i masz prawo komunikować to w taki sposób, który jest właściwy dla ciebie, ale oczywiście nie przekraczając jednocześnie granicy tej drugiej osoby. Ale też to, co ważne, że możesz lubić tę osobę pomimo tego, że różnicie się swoimi wartościami, i ona może lubić ciebie. To nie znaczy, że jeżeli słuchacie innej muzyki, nie możecie być przyjaciółmi.

Zgadza się. I to jest bardzo ważne. I tutaj znalezienie kompromisu to będzie to, że na przykład w tę sobotę idziemy do znajomych słuchać muzyki, jaką ty lubisz, a w kolejną słuchamy takiej, jaką ja lubię, i to też jest okej. Albo innym rozwiązaniem byłoby: okej, ty możesz pójść na koncert heavy metalowy z kimś innym, ale za to razem zagramy w planszówki. Dokładnie tak. A zatem mamy dla ciebie trochę kilka rad, garść takich rad, które mamy nadzieję, że pozwolą ci na to, żeby albo w konflikty nie wchodzić, albo jeśli już tak się wydarzy, to żeby je w sposób adekwatny rozwiązywać. 

Czyli pierwsza zasada: komunikuj otwarcie i szczerze to, co jest dla ciebie ważne, twoje uczucia i potrzeby, ale w sposób taki spokojny, nie przekraczający granic drugiej osoby, i jednocześnie asertywny, czyli taki, który daje ci poczucie zaznaczenia twoich granic i tego, co jest dla ciebie ważne. 

To wydaje się skomplikowane, ale to rozbić na kroki. Jeżeli dochodzi do konfliktu, przede wszystkim najpierw spróbuj wziąć oddech i zachowaj spokój. W kłótni, w konflikcie, bardzo łatwo jest dać się ponieść emocjom, i wtedy mówimy rzeczy, których czasem żałujemy, albo nie chcemy ich powiedzieć. Jeżeli emocje cię przytłaczają, spróbuj najpierw się na nich skupić, i dopiero potem zacząć rozmowę. 

No właśnie, unikaj eskalacji emocji. Czyli jeśli czujesz narastający gniew, to rzeczywiście ta strategia tego wzięcia głębokiego oddechu i dania sobie chwili czasu na uspokojenie będzie dobrą strategią, będzie świadczyła o tym, że rozpoznajesz swoje stany emocjonalne i nimi zarządzasz. Bo jeśli one zarządzają tobą, to wtedy zaczynasz krzyczeć, a to już nie jest dobra strategia. To jest bardzo istotne, żebyś też pamiętał, że czasami zdarzyć się może, że poniosą cię emocje, ale wtedy możesz powiedzieć: przepraszam, te emocje były zbyt trudne, nie byłem lub nie byłam sobie w stanie z nimi poradzić, w związku z tym następnym razem postaram się wyciągać wnioski. I pamiętaj też, że jeśli ktoś do ciebie krzyczy, albo ty do kogoś krzyczysz, to nie słyszysz, co ta osoba krzyczy, tylko że krzyczy. Ponieważ my nie jesteśmy w stanie zrozumieć komunikatu, jeśli on jest dodatkowo wyrażony w sposób taki bardzo agresywny. Więc pamiętaj o tym, że krzyczenie wcale nie jest dobrą strategią. Po drugie, no zwykle jest tak, że osoba, do której krzyczysz, stoi obok ciebie, a ona naprawdę jest zdolna do tego, żeby słyszeć komunikat, który jest zdecydowanie ciszej artykułowany, niż ten, który jest aktualnie.

Rozwiązywanie konfliktów to często znalezienie sposobu, żeby zrozumieć siebie nawzajem i zrozumieć swoje perspektywy. Więc staraj się wyrażać swoje emocje i swoje myśli w sposób konstruktywny. Możesz powiedzieć: zależy mi na naszej przyjaźni, nie chcę, żeby ten konflikt na nią wpłynął, ale czuję się smutny, kiedy ty robisz coś, co możesz konkretnie nazwać. Z drugiej strony, spróbuj zrozumieć też perspektywę drugiej osoby. Dlaczego ona czuje się w ten sposób? Możesz zapytać: dlaczego tak myślisz? Co cię zdenerwowało?

 

Uwaga, właśnie tutaj na takie pytania „dlaczego?”. Bo jeśli zastosujemy pytania „dlaczego”, to zwykle one każą nam się tłumaczyć, albo prowokują do tłumaczenia. Więc jeśli zastosowałbyś strategię pod tytułem: domyślam się, że to jest dla ciebie ważne, ale wyjaśnij mi, dlaczego? Wyjaśnij mi, jaki jest punkt widzenia? I słuchaj uważnie i słuchaj aktywnie. Rzeczywiście to pomoże ci zrozumieć punkt widzenia drugiej osoby, i jednocześnie da  gwarancję tego, że ta druga osoba zrozumie również ciebie. 

Kolejna zasada: naucz się szukać kompromisów. I tutaj, zależności od sytuacji, rozwiązaniem kompromisowym mogą być różne elementy. To znajdowanie wspólnej płaszczyzny może pomóc w rozwiązaniu konfliktu, która będzie korzystna dla obydwu stron. To znaczy, że zarówno ty będziesz miał poczucie, że twoje granice nie zostały przekroczone, jak i ta druga osoba będzie miała poczucie, że to, co jest dla niej ważne, jest ważne również dla ciebie. To znaczy, że ty respektujesz również to, co ta osoba myśli, czuje i mówi.

To, co jest też istotne, to nie bój się prosić o pomoc. Bo czasami zdarzają się takie sytuacje, w których konflikt jest bardzo trudny do rozwiązania. Takie sytuacje, które mogą ci się wydawać zupełnie patowe, czyli takie sytuacje, które mogą być związane z tym, że widzisz, że zaczynasz rozmowę z tą drugą osobą, ona bardzo się nakręca, jednocześnie to powoduje u ciebie bardzo silne napięcie, i też zaczynasz się nakręcać. Być może to jest moment, kiedy będziecie potrzebować kogoś, kogo nazywamy w takich sytuacjach mediatorem, albo kogoś, kto będzie jako osoba trzecia. Czasami jest to osoba dorosła, czasami jest to ktoś z grupy rówieśniczej, która pozwoli wam dogadać się, czyli pozwoli wam znaleźć taką wspólną płaszczyznę tego, gdzie doszło do konfliktu. A więc nie bój się prosić o tę pomoc, ponieważ może ona spowodować, że nie utracisz tej przyjaźni, która jest dla ciebie ważna. 

I czasami jest tak, że należy też uszanować to, że ta druga osoba może potrzebować czasu. To znaczy, że niekiedy bywa tak, że ktoś przeżywa tak mocno sytuacje, że w tym momencie nie jest w stanie rozmawiać. I to, że ta osoba potrzebuje czasu, nie oznacza, że ten kontakt będzie urwany na stałe. To znaczy, że być może po tym czasie, kiedy ta osoba się wyciszy i uspokoi, będzie czas na to, żeby dodatkowo rozmawiać.

Może też się okazać, że pojawią się konflikty, których nie będziesz w stanie rozwiązać samodzielnie. Że konflikt będzie pomiędzy tobą a grupą osób, które mają nad tobą przewagę, albo w trakcie konfliktu okaże się, że ktoś cię krzywdzi emocjonalnie bądź fizycznie, i w jakiś sposób ma również nad tobą przewagę. Pamiętaj, że to są takie sytuacje, w których powinieneś porozmawiać z kimś, komu możesz zaufać. W takich sytuacjach zwykle jest ta osoba jednak dorosła, która będzie miała taką moc, żeby też wyjaśnić i uchronić się przed ewentualnymi konsekwencjami.

Pamiętaj, że jeśli to jest sytuacja, w której grupa cię atakuje, to ty zwykle możesz mieć odczucie, że zawsze stoisz na przegranej pozycji, ponieważ jesteś jeden, a tam jest tych osób dużo. I to nie znaczy, że one mają rację. Być może też jest tak, że działają na zasadzie tego, że ktoś w tej grupie jest bardzo silną osobowością, która zarządza pozostałymi członkami grupy, a tak naprawdę te osoby jednostkowe wcale nie są przeciwko tobie.

I ostatni element. To, że czasami pojawiają się konflikty również w rodzinie, w grupie, w której funkcjonujesz na co dzień, czyli w systemie rodzinnym. Nie ma nic złego w tych konfliktach. One szczególnie w niektórych okresach rozwojowych będą dosyć charakterystyczne. Pytanie, czy jesteś w stanie czasami zrozumieć, że rodzic, który albo ci czegoś zabrania, albo stawia granice zbyt ostro, albo czasami poniosą go emocje, to pamiętaj, że jest to osoba, która bardzo ci kibicuje, która stoi za tobą murem, tylko że nie zawsze wie, jak to zrobić, nie zawsze wie, jak to zakomunikować. I takiej osobie też warto jest dać szansę i też z nią rozmawiać. Oczywiście, jeśli jesteś w takiej sytuacji, że osoba dorosła wyrządza ci krzywdę, no to wtedy należy szukać pomocy także u nauczycieli w szkole, u psychologów czy pedagogów.

To tyle na dziś. Bardzo dziękujemy za trzecie już spotkanie w cyklu „Nie jesteś sam”, który jest przeznaczony tym razem dla nastolatków. Mam nadzieję, że słyszymy się w kolejnym podcaście, w którym będziemy rozmawiać o akceptacji swojego wyglądu. Doktor Ewa Odachowska-Rogalska i doktor Agnieszka Siedlar. Do usłyszenia.

Podcast zrealizowano w ramach projektu „Nie jesteś sam”, finansowanego z budżetu obywatelskiego miasta stołecznego Warszawy na rok 2024. Nagranie wykonano w studiu FabLab Pobite Gary. Realizacja: Centrum Wspierania Rodzin “Rodzinna Warszawa”.

Budżet obywatelski - korzystam

Zobacz także

Zachowania autodestrukcyjne bezpośrednie – samookaleczenia i skłonności samobójcze. Cykl.1/Odc.5

Witamy ponownie w cyklu podcastów „Nie jesteś sam – pierwsza pomoc psychologiczna teraz dla całego miasta”. Witam Was – doktor Ewa Dochowa Rogalska oraz doktor Agnieszka Siedler. Kontynuujemy

Jak zachowanie rodziców wpływa na zachowanie dziecka. Cykl.2/Odc.2

Ponownie w cyklu podcastów „Nie sam – pierwsza pomoc psychologiczna, teraz dla całego miasta” witają Was –  dr Ewa Odachowska-Rogalska oraz dr Agnieszka Siedler. Dzisiaj poruszymy wątek dotyczący

Dziecko jako świadek oraz osoba doznająca przemocy. Cykl.1/Odc.3

Dziecko jako świadek oraz osoba doznająca przemocy Cykl podcastów dla nauczycieli. Odcinek trzeci.   Witamy ponownie w cyklu podcastów „Nie jesteś sam. Pierwsza pomoc psychologiczna teraz dla całego miasta”.