Przemoc rówieśnicza i cyberbullying. Cykl.2/Odc.10
Tytuł:
Tagi:
agresja | akceptacja | anonimowość | budżet obywatelski | cyberbullying | cyberprzemoc | depresja | dominacja | dorosłość | frustracja | interakcje | internet | kompetencje | nierównowaga sił | obraźliwe komentarze | podcast | pomoc psychologiczna | problemy psychiczne | projekt "Nie jesteś sam" | przejmowanie kont | przemoc fizyczna | przemoc psychiczna | przemoc rówieśnicza | radzenie sobie | rodzice | samoocena | szantażowanie | wsparcie | wsparcie społeczne | wykluczenie | wykluczenie społeczne | wyzwiska | zachowania antyspołeczne | zachowania przemocowe | zaufanie | zdrowie psychiczne.
Witamy serdecznie w cyklu podcastów „Nie jesteś sam. Pierwsza pomoc psychologiczna”, teraz dla całego miasta wita was dr Ewa Odachowska-Rogalska oraz dr Agnieszka Siedler. Dziś porozmawiamy sobie o przemocy rówieśniczej i cyberbullyingu, czyli tej formie przemocy, która ma miejsce również nie w takim bezpośrednim wymiarze, ale również w jego formach pośrednich.
Na początku wyjaśnimy, czym jest w ogóle przemoc jako taka, już bez aspektu czy elementu rówieśniczego. Wiadomo, że przemoc rówieśnicza to przemoc wśród dzieci, wśród rówieśników. Natomiast czym w ogóle jest przemoc? Jak można tego rodzaju zjawisko skategoryzować? To jest sytuacja, w której dziecko bądź nastolatek doświadcza krzywdy, przykrości wskutek działań innych osób, które są celowe. Możemy mieć różne formy przemocy. Na przykład przemoc fizyczną: sytuację, gdy dziecko jest popychane, szarpane, kiedy niszczona jest jego własność, kiedy jest bite, uderzane. Możemy mieć również psychiczną formę przemocy – to będą wszystkie takie zachowania dotyczące wyzwisk, przezywania, ośmieszania drugiej osoby, szantażowania.
W przypadku przemocy cechą bardzo charakterystyczną jest pewna nierównowaga sił. Zazwyczaj osoba stosująca przemoc, czyli ta, która jest sprawcą, znajduje się w pozycji dominującej. W związku z nowymi przepisami już nie mówimy „sprawca”, tylko „osoba stosująca przemoc”, co rzeczywiście trochę odciąża formę nazewnictwa od „sprawca” i „ofiara”. Mówimy tutaj o nomenklaturze w postaci „osoba stosująca przemoc” i „osoba podlegająca przemocy”. W kontekście przemocy rówieśniczej to bardzo ciekawe, co powiedziałaś odnośnie tej nierównowagi sił. Rzeczywiście, jest to forma agresji, nadużycia, które występuje pomiędzy osobami w podobnym wieku, najczęściej w środowisku, które jest w tym aspekcie istotne. Mechanizmy przemocy oparte są często na chęci dominacji jednej ze stron, czyli na tym, że jedna strona jest silniejsza, a druga słabsza.
Pytanie, dlaczego tak się dzieje? Dlaczego niektóre osoby wykazują chęć dominacji aż w formie zachowań przemocowych? To trudne pytanie, bo dotyczy powodów, dlaczego niektóre osoby stosują przemoc. Jedną z ważnych rzeczy jest to, że przemoc często stosują dzieci, które same doświadczają przemocy. Powtarzają pewne wzorce, które są im znajome, i rozładowują swoją frustrację na rówieśnikach, którzy są od nich słabsi.
To także może wynikać z chęci zdobycia uznania w grupie. Dziecko może myśleć, że pokazanie siły, zarządzanie sytuacją, demonstrowanie dominacji sprawi, że zostanie uznane w grupie. Dotyczy to szczególnie dzieci, które nie znają innych strategii zdobywania akceptacji albo nie potrafią ich stosować. W takim przypadku podejmują działania przemocowe, aby uzyskać akceptację. Warto podkreślić, że jest to szczególnie istotne w okresie życia dziecka, kiedy kluczowym czynnikiem staje się grupa rówieśnicza i to, kim dziecko w tej grupie jest. Często dzieci stosujące przemoc nie są pewne siebie, brakuje im poczucia własnej wartości, a swoją pewność siebie budują kosztem innych.
Należy zauważyć, że przemoc ma poważne konsekwencje psychologiczne. Może prowadzić do negatywnych skutków w obszarze zdrowia psychicznego zarówno u osób stosujących przemoc, jak i u tych, które jej podlegają. Tutaj są pewne wyróżniki które cechują dzieci, które mogą mieć tendencję do tego żeby przemoc stosować, ale też do tego, żeby tej przemocy podlegać. Dzieci podlegające przemocy często mają niższą samoocenę, mniejsze poczucie własnej skuteczności, bywają wycofane społecznie lub mają problemy z nauką, lub mają problemy psychiczne, zdarza się że to są dzieci nieśmiałe. Mogą pochodzić z trudniejszych środowisk, i takie dzieci wchodzą w interakcje na takiej gorszej pozycji, postrzegane jako słabsze. I to jest niestety pożywka dla tych dzieci, które stosują przemoc. Bo zwykle to są osoby które mogą mieć trudności w budowaniu trwałych relacji w sposób adaptacyjny. Często obserwują strategie przemocowe w swoim środowisku, co utrudnia im rozwijanie zdrowszych wzorców zachowań.
Warto też dodać, że tego rodzaju osoby, jako takie, które są zagrożone tym wykluczeniem społecznym albo właśnie taką dezorganizacją, są narażone na zwiększone ryzyko zachowań antyspołecznych także w dorosłości. To są rzeczywiście już takie cechy kształtujące się osobowości w wymiarze mniejszej kompetencji w obszarze norm społecznych.
Myślę, że pomimo tego, że mamy różne czynniki sprawiające, że jedno dziecko będzie stosować przemoc, a inne jej doświadczać, przemoc rówieśnicza może dotknąć każdego dziecka. Nawet w takich przypadkach, kiedy mamy wrażenie, że dziecko świetnie radzi sobie społecznie, że jest bardzo otwarte, również istnieje możliwość, że będzie doświadczać przemocy ze strony rówieśników. To, że często doświadczają jej dzieci, które są w pewnym stopniu słabsze, jest trudne, ponieważ przemoc budzi wiele emocji. Może to być strach, niepokój, poczucie upokorzenia, wstydu, odrzucenia z grupy rówieśniczej. W momencie, kiedy te wszystkie emocje się mieszają i brakuje wsparcia społecznego, u dziecka mogą rozwijać się problemy dotyczące zdrowia psychicznego, między innymi zaburzenia depresyjne.
Pamiętajmy też o tym, że forma przemocy, która zwykle kojarzy nam się z przemocą typową, czyli forma fizyczna, nie jest jedyną formą. Jak już wspomniałaś na początku, mamy wiele form agresji emocjonalnej w kontekście psychicznym. Bardzo ważnymi formami przemocy wobec dzieci jest na przykład odrzucenie, czyli sytuacja, w której dziecko zostaje wykluczone ze środowiska, które stanowi dla niego grupę odniesienia i jest bardzo ważne. Istnieją również inne formy, które w ostatnim czasie stają się bardziej obserwowalne, a ich skutki są widoczne. Chodzi tutaj głównie o cyberprzemoc.
Ta forma przemocy jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ dzieci obecnie żyją w internecie. Tam szukają relacji i interakcji. Jednak w internecie mamy dozę anonimowości, która może powodować, że osoba stosująca przemoc nie widzi od razu konsekwencji swoich działań. Często wydaje jej się, że jest bardziej anonimowa, a te formy przemocy przybierają coraz szerszy asortyment. To może być przejmowanie kont, podszywanie się pod kogoś, wykluczenie z grupy, obraźliwe komentarze pod zamieszczonymi postami. To jest cała masa różnych form, które rzeczywiście dla dziecka skutkują poważnymi problemami w obszarze zdrowia psychicznego.
Mam też wrażenie, że zdarza się nam bagatelizować takie problemy. Uważamy, że to przecież dzieje się w internecie. Co z tego, że nie zaprosili cię do grupy? Co z tego, że wyrzucili cię z jakiegoś środka komunikacji? A to są zachowania przemocowe, które można odbierać tak samo jak wyproszenie z klasy czy niezaproszenie na urodziny. Wszystkie te komentarze pod zdjęciami, obraźliwe SMS-y, wiadomości prywatne, rozsyłanie kompromitujących zdjęć z wizerunkiem dziecka, udostępnianie ich szerszej publiczności czy wśród grupy rówieśniczej – to są poważne problemy. Obrażanie w internecie jest łatwiejsze, ponieważ czujemy się anonimowi, niż powiedzenie czegoś twarzą w twarz. A to ma takie same skutki i efekty jak przemoc bezpośrednia.
Rozmawiając tutaj, w tym cyklu dla rodziców, chciałybyśmy, aby wybrzmiało, co wy, jako rodzice, możecie zrobić w takiej sytuacji. Warto też poznać pewne uwarunkowania istotne w kontekście sytuacji, w której dziecko podlega przemocy. Po pierwsze, warto wiedzieć, że takie dziecko często boi się ujawnić przemoc. Natomiast zwykle jako rodzice mamy na pewno większy repertuar możliwości obserwowania zachowania swojego dziecka. Znamy jego typowe zachowania, a zatem jeśli widzimy, że to zachowanie odbiega od normy, do której przywykliśmy, albo od tego stanu psychicznego, który jest dla dziecka typowy, to zauważamy, że coś się dzieje. Zwykle każdy rodzic ma umiejętność rozpoznania tego.
Pamiętajcie, że przemoc karmi się milczeniem, więc jeśli nie będziemy tego zauważać i stawiać granic, to niestety przemoc będzie się powielać, stanie się bardziej spektakularna i przybierze coraz większe oraz szersze formy. Czy to szkoła, czy dom, na pewno powinniśmy reagować. Jeśli dziecko szuka pomocy u rodzica, to bardzo dobry prognostyk – oznacza to, że dziecko ma zaufanie do rodzica. Wtedy absolutnym obowiązkiem mamy czy taty jest odpowiednia reakcja, czyli wzmocnienie dziecka i tego, że szuka pomocy.
Przede wszystkim trzeba stać po stronie dziecka, nie obarczać go odpowiedzialnością za przemoc, unikać rad typu: „Zignoruj to” czy „Nie przejmuj się tym”. To nie jest coś, czym można się po prostu nie przejmować. Może nam się wydawać, że każde takie zachowanie osobno jest czymś bardzo małym, jak tylko ktoś powie: „Jesteś głupi” – możemy radzić: „nie zwracaj na to uwagi”. Ale jeśli coś takiego dzieje się stale, codziennie, wielokrotnie, w szkole, po szkole, w internecie, to jest jak kropla, która drąży dziurę w skale. Powoli, ale konsekwentnie, tworzy wielką przestrzeń.
Przemoc zawsze powoduje jakieś szkody. Nawet jeśli nie widać ich od razu, skutki wewnętrzne pojawią się prędzej czy później. Bez odpowiedniej reakcji przemoc lubi się powtarzać. Chciałybyśmy, żeby wybrzmiało to, że nie może być przyzwolenia na żadną formę przemocy rówieśniczej. Jeśli dziecko zwraca się do nas po radę czy pomoc, nie należy bagatelizować tej sytuacji. Dobrym prognostykiem jest to, że dziecko szuka pomocy u rodzica, bo na tym zaufaniu można bardzo wiele zbudować. Najgorsze, co można wtedy zrobić, to zignorować problem. Warto też wdrożyć dziecko w sposoby rozwiązywania tego problemu. Można zapytać dziecko, jakie ma pomysły na to, żeby sobie z tym poradzić. Być może chciałoby ono porozmawiać z tobą jako rodzicem o swoich pomysłach, ale nie jest pewne, czy są one dobre.
Jeśli mamy do czynienia z młodszymi dziećmi, dobrze jest wyposażyć je w kompetencje: „Do kogo mam się zwrócić w szkole, jeśli tego rodzaju sytuacja ma miejsce?”. Natomiast w przypadku nastolatków, którzy mniej chętnie opowiadają o przemocy albo próbują radzić sobie samodzielnie, warto zaproponować pomoc psychologiczną. Można powiedzieć: „Jeśli to nie ja jestem osobą, z którą chcesz o tym pogadać, może chciałbyś spotkać się ze specjalistą, który będzie w stanie ci pomóc”. Przede wszystkim trzeba dać dziecku sygnał, że nie jest to sytuacja bez wyjścia, że można coś zrobić, tę sytuację zmienić. Dorosły rodzic jest po to, aby dziecku pomóc.
Bardzo dziękujemy za dzisiejsze spotkanie. Słuchajcie nas w kolejnych podcastach. Rozpoczynamy potem cykl dla nastolatków, więc mamy nadzieję, że również oni będą chcieli posłuchać tego, co mamy do przekazania. Nie chcemy dawać rad, ale raczej wskazówki i informacje. Z całą pewnością chcemy, żeby to był cykl o wspieraniu. Dziękujemy bardzo! Doktor Wochowska-Rolska i doktor Agnieszka Siedler.
Podcast zrealizowano w ramach projektu „Nie jesteś sam” finansowanego z Budżetu Obywatelskiego miasta stołecznego Warszawy na rok 2024. Nagranie wykonano w studiu FabLab Pobite Gary! Realizacja: Centrum Wspierania Rodzin „Rodzinna Warszawa”.
Zobacz także
Wsparcie ucznia ze spektrum autyzmu. Cykl.1/Odc.9
Uczeń z depresją. Cykl.1/Odc.6
Problemy z koncentracją uwagi w szkole. Cykl.1/Odc.8
Liczba wyświetleń: 4009886