Kiedy zaprowadzić dziecko do psychologa. Cykl.2/Odc.1

Tytuł:

Witamy ponownie w cyklu podcastów. „Nie jesteś sam” – pierwsza pomoc psychologiczna, teraz dla całego miasta. I tym samym rozpoczynamy drugi cykl spotkań, które są opracowane o rodzicach i dla rodziców, czyli o roli rodziców w kształtowaniu się zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, o wsparciu dzieci i młodzieży. Ten cykl ma również dziesięć odcinków i mamy nadzieję, że w ten sposób będziemy mogli Państwa wesprzeć w tym, jak bardziej i lepiej dogadywać się z dziećmi, ale też pracować z nimi, wspierać je wtedy, kiedy będą one tego potrzebowały.

W pierwszym odcinku, w tym drugim cyklu porozmawiamy sobie o tym, kiedy rodzic powinien zaprowadzić dziecko do psychologa albo kiedy pójść z dzieckiem do psychologa, bo jeśli to jest starsze dziecko, to już raczej za rękę go nie weźmiemy, a musimy je zmotywować do tego, żeby do tego psychologa pójść.

O właśnie, może od razu tak powiedziałaś: pójść, zaprowadzić. Nie zaprowadzamy dziecka i nie oddajemy go psychologowi, ale idziemy tam razem, jesteśmy z nim w tym procesie. No właśnie. Jeszcze się może przywitamy: dr Ewa Odachowska-Rogalska oraz dr Agnieszka Siedler. Dzień dobry.

Tak czy inaczej, zaczęliśmy o tym właśnie, kiedy pójść, bo to jest chyba istotna zmiana – kiedy pójść z dzieckiem do psychologa. Pierwsza chyba rzecz taka, o której powinnyśmy wspomnieć, to, że należy tutaj rozróżnić takie dwie sytuacje: kiedy dziecko samo prosi o taką wizytę – a zdarza się tak i zdarza się tak coraz częściej – ale też mówimy o sytuacjach, kiedy rodzic może obserwować różnego rodzaju trudności, które mogą być wskazaniem do tego, żeby skorzystać z pomocy specjalistów.

I teraz pytanie: kiedy już z tej pomocy specjalisty korzystać, a kiedy jeszcze tej pomocy może próbować udzielić sam rodzic? Oczywiście jako specjaliści często rekomendujemy, że jeśli rodzic widzi jakąś taką diametralną zmianę w życiu dziecka, czyli wtedy, kiedy ta zmiana zaczyna niepokoić, kiedy ona uwidacznia się jako coś, co może być potencjalnie problematyczne – czyli na przykład dziecko odmawia chodzenia do szkoły, albo dziecko staje się wycofane, bardziej drażliwe – albo bardzo czułą rzeczą jest sen: kiedy dziecko zaczyna spać gorzej, nie może zasnąć, albo wybudza się w nocy, to też jest taki sygnał, że coś się może dziać. Bądź też pojawiają się zachowania agresywne, bądź też pojawiają się samouszkodzenia, o których rozmawialiśmy wcześniej już w cyklu podcastów dla nauczycieli. I oczywiście w każdym przypadku, kiedy mówimy o szeroko pojętym kryzysie.

No i tutaj dobrze jest wyjaśnić oczywiście to, czym jest kryzys, ponieważ w życiu każdego z nas zdarzają się sytuacje trudne, mają prawo się zdarzać – na tym też polega życie. Większość tych sytuacji udaje nam się skutecznie rozwiązywać, niektóre wymagają większego zaangażowania, a czasami mogą się nam wydawać, szczególnie z perspektywy dziecka bądź młodego człowieka, jako takie, które są zupełnie nie do rozwiązania. I właśnie kryzys pojawia się wtedy, kiedy mamy poczucie, że nie możemy sobie poradzić z daną sytuacją, kiedy ta sytuacja przekracza nasze możliwości poradzenia sobie, nasze zasoby do poradzenia sobie. W takich sytuacjach, jeśli uznajemy, że ta sytuacja jest nie do rozwiązania, że nie jesteśmy w stanie sobie z nią poradzić, to bywa tak, że będziemy potrzebować wsparcia. Najpierw może dorosłego, czyli z punktu widzenia dziecka. Takie słynne pytanie rodzica do dziecka: „Jak mogę Ci pomóc?” – czyli widzę, że coś się dzieje, martwię się o Ciebie, jak mogę Ci pomóc? To jest zupełnie diametralna zmiana w kontekście tego: „A co Ty znowu?” albo: „O co Ci chodzi? Dlaczego nie robisz tego, tego i tego? Dlaczego nie możesz być grzeczny, nie możesz opanować swoich emocji?”.

Czasami oczekujemy od dzieci tego, co nie jest adekwatne do ich etapu rozwojowego. Dzieci dopiero się uczą, są w takim momencie, kiedy regulacja emocji rozwija się. To jest coś, do czego muszą dojść. I to powinniśmy wziąć pod uwagę. Właśnie tutaj poruszyłaś taką kwestię tak zwanego „grzecznego dziecka”. To jest taka nomenklatura, że unikamy jej celowo, mówiąc o tym, bo cóż to znaczy, że moje dziecko jest grzeczne? Jaki standard ono wtedy realizuje? I co to znaczy być grzecznym dzieckiem? Dla dziecka taka nomenklatura i takie powiedzenie: „Bądź grzeczny” to jest tak naprawdę puste słowo. To jest taka sytuacja, w której dziecko tak naprawdę nie wie, jaki repertuar zachowań kryje się pod spodem.

Bądź grzeczny to jest takie pojęcie, czyli rób to, co mówię, podporządkuj się. Ale to znaczy również nie mieć swojego zdania, nie sprzeciwiaj się, nie bądź asertywny. Dokładnie tak, czyli podporządkuj się całkowicie.

No i tutaj idziemy do takiego stwierdzenia, czy to rzeczywiście jest wsparcie, bo w zasadzie jest to coś, co może doprowadzić do tego, że potem dziecko nie będzie chciało dzielić się z nami jego problemami, ponieważ jeśli dziecko jest wychowywane w środowisku, w którym dominuje przekaz nie złość się, nie smuć się, nie okazuj emocji, albo nie mów o swoich stanach emocjonalnych, bo nie interesuje mnie to coś dla ciebie ważne. To nie jest duże prawdopodobieństwo, że potem wtedy, kiedy dziecko będzie przeżywało kryzys, to ono nie poprosi rodzice o pomoc, bądź też nie będzie potrafiło uznać chęci okazania tej pomocy jako szczerej.

Tak, to może być dziecko, które będzie internalizowało swoje problemy, będzie brało wszelkie swoje emocje na siebie, co może skutkować problemami lękowymi, zaburzeniami depresyjnymi. Warto tutaj też wspomnieć o takim aspekcie, w jaki sposób dzieci reagują w zależności od wieku. My obserwujemy bardzo często taką pewną zasadę, że jeśli chodzi o dzieci w wieku 5, 6, 7, to częściej trafiają do nas chłopcy, nie wiem, czy masz też takie przeświadczenie, natomiast w okresie adolescencji zdecydowanie częściej są to dziewczynki.

Właśnie pytanie, dlaczego? To jest bardzo ciekawe pytanie, bo ja obserwuję coś podobnego, ale często zdarza się to z takim podejściem, że coś się z moją córką stało, coś się zmieniło z tej dziewczynki, która była właśnie grzeczna. Tak, można było się z nią zawsze dogadać, nagle pojawia się jakiś problem. Nie wiem, skąd on się nagle wziął. No właśnie. My analizując takie przyczyny psychopatologiczne tego, z jakiego powodu dziecko przeżywa wewnątrz, wiemy, że bardzo ważna zasada jest taka, że młodsze dzieci i dziewczynki zdecydowanie częściej reagują w modelu dysocjacji, czyli internalizacji swoich problemów i dlatego właśnie w tym wieku 6, 7, 8 jest grzeczna dziewczynka, czyli taka, która realizuje ten wzorzec społecznie oczekiwany, natomiast rzeczywiście ukrywanie tych stanów emocjonalnych będzie skutkowało tym, że w okresie dojrzewania, w okresie adolescencji pojawią się problemy takie jak zaburzenia lękowe, depresyjne, samookaleczenia, myśli samobójcze itd.

Natomiast starsze dzieci i chłopcy częściej reagują w modelu pobudzenia, a zatem będą eksternalizować swoje problemy, stąd też częściej widzimy właśnie w tym wieku 6, 7, 8, 9 dzieci, chłopców, którzy są nadreaktywnie, impulsywni, czasem agresywni, nie radzą sobie z różnymi sytuacjami w szkole, bądź też radzą sobie właśnie w taki sposób, taki potrafią w danym momencie, a zatem eksternalizując swoje kłopoty.

No właśnie, więc może wracając do tego, kiedy iść do psychologa, ja mam takie poczucie, że w każdej sytuacji, kiedy rodzic zaczyna się zastanawiać, czy iść z moim dzieckiem do psychologa, jest to sygnał, że może warto, jeżeli wpada nam do głowy taka myśl, z jakiegokolwiek powodu oznacza to, że widzimy coś, może nie jesteśmy pewni, czy to jest dobre rozwiązanie, czy to jest wystarczająco dużo, ale idźmy za swoim pierwszym instynktem, jeżeli czujemy, że fajnie byłoby skorzystać ze wsparcia zawsze dobrze jest to zrobić.

No właśnie, i tutaj takie bardzo podstawowe wskazówki dla rodziców, czyli po pierwsze właśnie taki zauważalny kryzys w funkcjonowaniu dziecka, widać, że dziecko przeżywa jakąś trudność, czyli możemy zauważyć zmiany w zachowaniu dziecka, czyli dziecko pokazuje nagle o znaczące zmiany, których wcześniej nie było, warto jest skonsultować ze specjalistą, z psychologiem. Drugi aspekt to są trudności w komunikacji, czasami bywa tak, że rodzic nie jest w stanie porozumieć się z dzieckiem i potrzebuje kogoś, kto będzie pełnił trochę funkcję takiego mediatora, bądź też wyjaśnienia tego, co się dzieje na poziomie tej komunikacji, żeby móc faktycznie być wsparciem dla tego dziecka. Nauczyć i dziecko, i rodziców, jak się wzajemnie komunikować ze sobą, żeby było dobrze.

Trzeci element to jest doświadczanie przez dziecko bardzo trudnej sytuacji, jakiegoś doświadczenia traumatycznego, czyli wypadku, albo jakieś napaści, albo innej historii, bądź też dziecko, które jest w kryzysie wynikające z jakiejś sytuacji takiej zewnętrznej, bądź też ze środowiska domowego, czyli powiedzmy, mamy do czynienia sytuacją rozwodową lub okołorozwodową w przypadku rodziców i widać, że dziecko przeżywa trudności, ono wtedy będzie także potrzebować takiego wsparcia.

Kolejna rzecz to są problemy w nauce albo w szkole, czyli widać, że dziecko przeżywa tam, w tamtym kontekście znaczące trudności, i wtedy warto również poszukać takiej pomocy, i oczywiście obserwacja pewnych zaburzeń, o których już wspominałyśmy w poprzednich naszych podcastach, czyli powiedzmy, zaburzeń depresyjnych, lękowych, czy też innych sytuacji, które mogą wynikać, czy chociażby zaburzeń hiperkinetycznych, neurorozwojowych i tak dalej. Problemy z nauką mogą nie tylko dotyczyć szkoły, ale pod nimi może być schowane jakiś głębszy problem, który warto jest zdiagnozować i rozpatrzyć. Inną rzeczą są też trudności w relacjach z rówieśnikami. To też byłby taki powód, żeby udać się do psychologa. Dokładnie tak.

I na tym kończymy nasze pierwsze spotkanie z tego nowego cyklu, cyklu dla rodziców, oczywiście zapraszamy na kolejne nasze odcinki. Żegnam Was, dr Ewa Odachowska-Rogalska oraz dr Agnieszka Siedler. Do usłyszenia.

Podcast zrealizowano w ramach projektu „Nie jesteś sam” finansowanego z Budżetu Obywatelskiego miasta stołecznego Warszawy na rok 2024. Nagranie wykonano w studiu FabLab Pobite Gary! Realizacja: Centrum Wspierania Rodzin „Rodzinna Warszawa”.

Zobacz także

Uczeń lękowy – objawy w szkole i strategia wsparcia. Cykl.1/Odc.7

Witamy ponownie w cyklu podcastów „Nie jesteś sam: pierwsza pomoc psychologiczna teraz dla całego miasta.” Witają Was dr Ewa Odachowska-Rogalska oraz dr Agnieszka Siedler. Dziś porozmawiamy o zaburzeniach lękowych,

Akceptowanie swojego wyglądu. Cykl.3/Odc.4

Dziś porozmawiamy o akceptacji własnego wyglądu. To na pewno w okresie dorastania, w tym czasie, kiedy wiele rzeczy się zmienia zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie, wygląd zewnętrzny nabiera bardzo szczególnego

Wsparcie ucznia ze spektrum autyzmu. Cykl.1/Odc.9

Dzień dobry państwu! Witam w dziewiątym odcinku z cyklu podcastów „Nie jesteś sam – pierwsza pomoc psychologiczna”. Wita was dr Ewa Odachowska-Rogalska oraz dr Agnieszka Siedler. Dziś porozmawiamy